Wspomnienie Michała Żmigrodzkiego o pożarze zamku suskiego

Pożar zamku w Suchej, 2 marca 1905 roku.

(…) „Wbiegłem do biblioteki, zamknąłem drzwi, patrzę po ciemku na wszystkie strony, nigdzie najmniejszego blasku…idę w głąb biblioteki, robię rond poomacku, patrzę na prawo, na lewo- nigdzie światła; pociągam nosem, swąd jest, ale dym oczu nie gryzie- nic nie tli się… po kątach tylko w kilku miejscach spadają miarowo krople wody, a za oknami krzyk ludzi, dzwoni trąbka strażacka, czasami hukną basem padające belki…dziwne preludium Chopina la goute d’eau wykonane przez jakąś szatańską orkiestrę.”

 Dr. Michał Żmigrodzki, Bibliotekarz w Suchej

„Groźny pożar i bezpieczeństwo cennych zbiorów (z wrażeń bibliotekarza), Słowo, Warszawa 1905.